
Adam Nawałka po nieudanym mundialu w Rosji kończy pracę z reprezentacją Polski. 60-latek poprowadził biało-czerwonych w 50 meczach, jego bilans to 26 zwycięstw, 15 remisów oraz 9 porażek. Kibice zapamiętają go, jako pierwszego trenera w historii, dzięki któremu drużyna awansowała zarówno na ME i MŚ. Podsumujmy krótko pięcioletni kontrakt Adama Nawałki z Polskim Związkiem Piłki Nożnej.
W październiku 2014 roku reprezentacja Polski rozegrała spotkanie na Stadionie Narodowym z Niemcami. Polacy spisali się fenomenalnie, wygrali ten mecz 2:0, co do tej pory było nieosiągalne. Na listę strzelców wpisali się Arkadiusz Milik i Sebastian Mila. To był punkt kulminacyjny - pasjonaci piłki nożnej uwierzyli, że przed reprezentacją najlepsze chwile.
Drugim, nie mniej ważnym meczem, było spotkanie numer 19 Adama Nawałki w roli selekcjonera kadry. Zwycięstwo 2:1 z Irlandią w 2015 roku zapewniło Polakom występ w Euro 2016. Do bramki rywali trafili Grzegorz Krychowiak i Robert Lewandowski. To był pierwszy tak znaczący sukces polskich piłkarzy pod skrzydłami wychowanka Wisły Kraków.

W pierwszym mistrzowskim pojedynku Polacy sprostali oczekiwaniom i pokonali Irlandię Północną 1:0. Było to pierwsze zwycięstwo naszej ekipy w historii Mistrzostw Europy. Reprezentacja wyszła z grupy, a w 1/8 finału zmierzyła się ze Szwajcarią. Spotkanie było próbą nerwów - w podstawowym czasie gry na tablicy wyników widniało 1:1, o ostatecznym zwycięstwie zadecydowała zatem seria rzutów karnych. Polacy okazali się lepsi i awansowali do ćwierćfinału Euro 2016, powtarzając tym samym sukces sprzed 34 lat.
Po udanym Euro 2016, przyszedł czas na kwalifikacje do mundialu w Rosji. Polacy zdali je na piątkę z plusem, co zaostrzyło apetyty kibiców. Niestety faza grupowa nie była udana dla podopiecznych Nawałki - zawodnicy wygrali jedynie mecz z Japonią. Po powrocie do kraju ogłoszono, że trener Adam Nawałka żegna się z reprezentacją. Mimo, że MŚ nie wyszły, trzeba przyznać, że przez pięć lat kadra wykonała bardzo duży krok na przód, teraz czekamy na wybór nowego selekcjonera. Decyzję powinniśmy poznać na początku sierpnia.
0 komentarze:
Prześlij komentarz